Niskie temperatury, suche powietrze, ostry wiatr to czynniki których skutki zobaczymy na skórze dopiero wiosną. Aby temu zapobiec musimy zadbać o skórę już zimą. Skutki o których mowa powyżej to najczęściej podrażniona, przesuszona skóra. To wiosną najczęściej odkrywamy, że nasza skóra jest poszarzała, mniej jędrna a wystarczy tylko odpowiednio o nią zadbać aby uniknąć niedoskonałości.
Blog
Od zawsze wiadomo, że aby jesienią nie mieć dużo pracy ze skórą należy o nią zadbać latem i chronić ją przed promieniowaniem słonecznym. Niestety często efektom gorącego lata nie da się zapobiegać. Jesień staje się wtedy okresem rewitalizacji po gorącym lecie i przygotowaniu jej na nadchodzące zimne dni które również nie wpływają dobrze na naszą skórę.
Wygląd naszej skóry po zimie nigdy nie jest dla nas wystarczająco dobry. Przyczyn tego niezadowolenia jest wiele, skóra zimą narażona jest na wiele czynników zewnętrznych które znacząco wpływają na jej kondycję. Zaczynając od zmiennych temperatur między tymi na zewnątrz a ogrzanymi pomieszczeniami do błędów w pielęgnacji naszej skóry. Skutkiem jest szorstka, szara i sucha skóra. Koniecznie musimy ją nawilżyć i zadbać o to, aby stała się promienna i rozświetlona. Warto zadbać o nią zanim pojawią się promienie słońca i nasze cera znów zostanie narażona na nie jedno wyzwanie
Wielu z nas maliny kojarzą się ze zdrowiem, a to wszystko za sprawą soku malinowego który jako dzieci piliśmy podczas przeziębienia. I słusznie, bo maliny to prawdziwa bomba witaminowa wzmacniająca odporność. Nie wszyscy jednak wiedzą, że oprócz tego że kochamy ich smak latem w formie tart i lodów, to również nasza skóra pokochać je może za ich aktywne działanie.